Strona główna Artykuły Wyjedź na staż do USA z Motorola Solutions

Wyjedź na staż do USA z Motorola Solutions

0

Dla studentów kierunków informatycznych staż to możliwość zdobycia pierwszego doświadczenia branży. Dla stażystów zatrudnionych Motorola Solutions to również możliwość poznania siedziby firmy Stanach Zjednoczonych, amerykańskiej kultury organizacyjnej oraz poznanie face to face kolegów pracy, których do tej pory spotykali na callach.

Po raz pierwszy Motorola Solutions 4 stażystów, którzy na co dzień programują C++, C#, JavaScript pracują jako UX/UI designerzy, uczestniczyło miesięcznej wymianie siedzibie firmy. Poczytajcie, co programie stażowym miesięcznej zawodowej przygodzie Ameryce opowiadają Kasia Iga.

Praca centrum amerykańskiej metropolii

Majestatyczny Boeing 787 zatacza łuk ponad Wielkimi Jeziorami, chybocze się jeszcze lekko chmurach wreszcie ląduje. Chicago! Jeszcze kilka miesięcy temu przez myśl nie przeszłoby mi, że stanę tym miejscu czasie, na amerykańskiej ziemi, mając przed sobą trzydzieści długich dni. Chłonięcie kultury innego kontynentu? Poznawanie ludzi? Wyzwanie, jakim będzie praca samym centrum amerykańskiej metropolii? Tyle, nawet jeszcze więcej. Melduję się na siedemnastym piętrze Downtown, dzielnicy wieżowców, niweczę głód meksykańskim taco siadam na tarasie, obserwując powoli usypiające, wietrzne miasto.

wymianie, jaką organizuje Motorola Solutions, dowiedziałam się zaledwie dwa miesiące wcześniej. jako że należę do zwolenników podejmowania życiu wyzwań, postanowiłam, że trzeba spróbować. Po rekrutacji, jaka została przeprowadzona wśród stażystów, padła długo wyczekiwana informacja – udało się! Do programu wymiany dostaliśmy się we czwórkę: każdy trochę innego działu, innej technologii, każdy poszukujący rozwoju nowych doświadczeń. Zostaliśmy przypisani do nowych, amerykańskich zespołów. moim przypadku było to całkiem inne skrzydło firmy, którym miałam okazję rozwijać się swojej technologii: programowania języku JavaScript. Kilkunastoosobowy zespół pracował nad konsolą przeznaczoną dla pogotowia ratunkowego – do efektywnego odbierania połączeń wysyłania karetek miejsce wypadku. Telekomunikacja ratowaniu życia? Cel szczytny potrzebny, to ważne podczas wykonywania jakiegokolwiek działania, więc motywacja tym większa. Moim celem stała się pomoc przy wewnętrznym narzędziu do poprawienia wydajności uzyskiwania statystyk. Projekt miał pomóc analizowaniu dużych zbiorów danych ubiegłych lat – po to, by system funkcjonował jeszcze lepiej.

Pierwszy dzień nowym zespole pierwsze zaskoczenia – winda tempie błyskawicy przenosi nas na czterdzieste pierwsze piętro, dyrektor działu oprowadza po całym biurze, współpracownicy chętnie podają rękę na przywitanie. Amerykański akcent okazuje się naprawdę amerykański. Inny, przy szybszym mówieniu, niekoniecznie tak zrozumiały, ale prawdziwy. Już po kilku godzinach, razem Maćkiem – stażystą Krakowa, który został włączony do tego samego zespołu – siedzimy sali konferencyjnej słuchamy tym, czym będziemy się zajmować. Poznajemy Larry’ego. To software developer zespołu konsolowego, który wszystko nam tłumaczy – technologie, zamysł nasze zadania. Mamy konkretny cel na miesiąc, konkretne wymagania – ja mam wdrożyć dodatkowy ekran dla pracowników, opcjami filtrowania analizy danych, Maciek ma zaimplementować nowy program do przygotowywania statystyk. Słuchamy, staramy się zrozumieć. gdy tylko czegoś nie rozumiemy, staramy się pytać.

Pierwsze zaskoczenie amerykańskim zespole? Tu każde pytanie ma wartość. podejściu Larry’ego (może innych współpracowników) zaskakuje mnie przede wszystkim to, że każda moja wątpliwość każde pytanie zostają rozwinięte – od podstaw aż do bardziej zaawansowanej treści. Nie ma jednego, właściwego rozwiązania problemu (niczym kluczach egzaminacyjnych), ale jak życiu – jest wiele ścieżek, każda nich może nas doprowadzić do nowej, lepszej perspektywy. Na tablicy salce konferencyjnej powstają zaawansowane rysunki, mapy myśli. To bardzo motywuje sprawia, że chęci do rozwiązywania kolejnych problemów rosną. Nawet jeśli następny krok również jest technologicznym wyzwaniem, to właśnie takie podejście pozwala na aktywną efektywną naukę.

Codziennie uczestniczymy porannym spotkaniu, na którym opisujemy efekty swojej pracy. Co dwa dni odbywa się także spotkanie zespołem, na którym dyskutujemy na temat naszego własnego projektu. Wykonuję nowy ekran aplikacji dla naszego zespołu, wspólnie analizujemy, jak rozwikłać problem filtrowania sesji bardzo dużych plikach. Dodaję też możliwość ustawiania zakresu dat. Przy okazji, oprócz zgłębiania języka JavaScript technologii webowych, uczę się wielu przydatnych rzeczy zakresu Jiry GitHuba. Po godzinach pracownicy oprowadzają nas po firmie – odwiedzamy czterdzieste drugie piętro, archaicznymi, pierwszymi wyprodukowanymi przez Motorolę radiami.

Wyjazd daje nam nie tylko wiele możliwości biznesowych, ale jest także ogromną przygodą kulturową. Zaproszeni na piknik firmowy, odbywający się Schaumburgu, tuż pod Chicago, próbujemy tradycyjnych amerykańskich burgerów, gramy baseball uczestniczymy konkursie jedzenia arbuzów na czas (Polska nieoczekiwanie okazuje się górą!). weekend postanawiamy sprawdzić, jak wygląda życie sąsiednim stanie, śpiewając country, przecinamy pola kukurydzy, zatrzymując się tylko na chwilę, aby wykonać zdjęcie czerwoną stodołą. Doświadczenia wzbogacają liczne muzea, wizyta na 104. piętrze słynnego Skydecku obserwowanie nocnych fajerwerków na tle jeziora Michigan. Prawie każdy spacer po Chicago przebiega urokliwym riverwalkiem – chodnikiem poprowadzonym wzdłuż rzeki, przecinającej miasto na tysiąc różnych sposobów.

Czy warto było podjąć wyzwanie? Absolutnie tak! Nowych doświadczeń, umiejętności miękkich, widoku na miasto czterdziestego piętra satysfakcji własnego rozwoju nie zabierze nam nikt. Staż Stanach to wspaniały start przyszłość, którym od podszewki poznajemy międzynarodowe środowisko pracę firmie oraz doświadczamy prawdziwego rozwoju. Jestem wdzięczna, że Motorola Solutions zapewniła nam taki program i z czystym sumieniem zachęcam do aplikowania. To ogromna możliwość, która otwiera wiele perspektyw – zarówno na poziomie zawodowym, jak osobistym.

Kasia