Dyskusja o ekologii w branży IT odbywa się wciąż w zaskakująco cichej atmosferze, szczególnie w porównaniu z faktyczną rolą, jaką technologie już dziś odgrywają w kształtowaniu środowiska naturalnego i społeczeństw. Specjalistki i specjaliści IT dostrzegają jednak zmiany, które mogą wpłynąć na ten stan rzeczy. Aż 39% przebadanych przez the:protocol Polek i Polaków twierdzi, że kwestie ekologii cyfrowej wpływają na rozwiązania technologiczne tworzone przez ich pracodawcę. Spodziewają się oni, że w najbliższych 5 latach kwestie środowiskowe będą wpływać najczęściej na obszary Big Data, metodologii realizacji projektów IT, rozwiązań backend
oraz na komunikację firm do kandydatów.
Rosnące znaczenie = rosnąca odpowiedzialność
Zwiększa się rola technologii, a jednocześnie także i odpowiedzialność sektora technologii za kwestie ekologiczne. Ten proces dotyczy zarówno świata pracy, jak i płaszczyzny prywatnej. Rosnąca liczba przetwarzanych danych, większe tempo wymiany urządzeń, postępująca rezygnacja z „analogowych” form kontaktu i funkcjonowania – wszystko to przekłada się już teraz na większy ślad węglowy. Kwestia przeciwdziałania negatywnym zmianom środowiska i zmianom społecznym niebawem będzie wymagała od firm technologicznych i regulatorów ustawowych wdrożenia konkretnych strategii.
Podobną opinię zdaje się mieć niemal połowa specjalistów IT badanych przez the:protocol. 49% z nich twierdzi, że ekologia cyfrowa to przede wszystkim odpowiedzialność branży nowych technologii, bo to ona w największym stopniu kształtuje sposoby korzystania z urządzeń i rozwiązań cyfrowych.
Według badań przeprowadzonych przez the:protocol kobiety pracujące w obszarze IT wykazują się wyższą wrażliwością na kwestie ekologii i wyższymi oczekiwaniami wobec pracodawców. Blisko 6 na 10 z nich spodziewa się, że firmy IT wezmą na siebie główny ciężar przeciwdziałania wzrostowi cyfrowego śladu węglowego.
Najważniejsze dane:
-
49% pracowniczek i pracowników IT uważa, że ekologia cyfrowa to przede wszystkim odpowiedzialność branży IT.
-
39% osób pracujących w IT uważa, że kwestie ekologii cyfrowej już teraz wpływają na technologie tworzone przez ich firmę.
-
51% pytanych osób uważa, że ekologia cyfrowa i cyfrowy ślad węglowy wpłyną w najbliższych latach na zmiany w branży IT.
-
16% badanych spotkało się w swoich firmach ze zjawiskiem serwerowni zasilanych energią odnawialną oraz braniem pod uwagę śladu cyfrowego serwerów (15%).
-
Przez ok. 30% respondentek i respondentów zmiany (wywoływane przez ekologię cyfrową) nie są jeszcze
dostrzegane.
Zmiany na tak, ale raczej od jutra
Czy tym oczekiwaniom towarzyszyć będą w najbliższych latach realne zmiany w branży IT? Takie przewidywania ma ponad połowa specjalistek i specjalistów IT badanych przez the:protocol. Przyglądając się bliżej, także i w tym przypadku dostrzec można znaczącą różnicę między kobietami (59% z nich spodziewa się zmian) i mężczyznami z branży (48% badanych dostrzega wpływ skutków klimatycznych na przeobrażenie branży technologicznej). Wśród grup wiekowych najsilniej wiarę w zmiany wyrażają pracowniczki i pracownicy IT z Generacji Y – czyli 58% osób w wieku od 25 do 34 lat.
Takie są oczekiwania, a jak wygląda rzeczywistość? Około 4 na 10 pytanych osób pracujących w IT zauważa wpływ kwestii ekologii cyfrowej na technologie tworzone przez ich firmy. To dużo czy mało? Pewne jest jedno – zmiana świadomościowa oraz edukacja w tym obszarze mogą sprawić, że przekazy firm rekrutujących, które płyną do tej grupy kandydatów, kwestie ekologii cyfrowej powinny już dziś co najmniej wziąć pod uwagę. A podejście do realnych postaw odpowiedzialności za swoje produkty powinno mieć możliwie strategiczny, długofalowy charakter.
Greenwashing vs konieczność zmiany postaw
Według prognoz rynkowych w ciągu zaledwie 5 lat liczba danych generowanych na świecie może się podwoić, więc sposoby zarządzania nimi jeszcze mocniej będą wpływać na środowisko. Według raportu „State of Dark Data” już w 2018 r. około 55% danych generowanych przez firmy uchodziło za tzw. Dark Data – słabo wykorzystane, mało istotne, „puste” dane generowane przez systemy, ale zostawiające wiele cyfrowego śladu węglowego. Być może z tego powodu na pierwszym miejscu na liście spodziewanych obszarów, w których w ciągu najbliższych 5 lat mogą zajść zmiany, respondentki i respondenci badani przez the:protocol umieścili sposoby zarządzania Big Data. To dziedzina, na którą wskazało 61% respondentów.
Wśród kolejnych kwestii technologicznych, na które w bliskiej perspektywie wpłynąć może ekologia cyfrowa, specjaliści IT wyliczali także metodologie realizacji projektów IT oraz rozwiązania i projekty backendowe. Chodzi tu głównie o bardziej efektywną komunikację w zespołach czy programowanie w bardziej efektywny, mniej energochłonny sposób.
Jednak na podium zestawienia znalazły się komunikacja zewnętrzna i wewnętrzna w firmach. Tak wysoka pozycja komunikacji zapewne wiąże się z dwoma aspektami działań ekologicznych. Coraz więcej marek ma świadomość, że skuteczna, jasna i transparentna komunikacja działań proekologicznych jest społecznym i pracowniczym oczekiwaniem, także dla potencjalnych kandydatek i kandydatów. Z jednej strony podjęcie tego wyzwania przez firmy może wpłynąć na budowanie świadomości znaczenia ekologii cyfrowej. Z drugiej – może grozić także działaniami czysto wizerunkowymi. Stąd tylko o krok od zarzutów o tzw. greenwashing, czyli podejmowania działań proekologicznych wyłącznie w celach oddalenia od firmy zarzutów o działania negatywnie wpływające na środowisko.
Praca nie taka ekologiczna
W większości miejsc pracy naszych respondentek i respondentów zmiany wywoływane przez ekologię cyfrową nie są jeszcze dostrzegalne. Wśród ośmiu wymienionych przez nas kwestii żadna nie występuje w więcej niż 1/3 miejsc pracy naszych respondentów, a w wielu przypadkach jest to nie więcej niż kilkanaście procent. Zjawiskiem, z którym specjaliści IT spotykają się w miejscach pracy najczęściej, jest zrównoważony rozwój.
Co interesujące, dopiero jako trzecie wymieniane było zjawisko, które zdaje się być najbardziej popularne we współczesnych firmach – czyli społeczna odpowiedzialność biznesu. Ten wynik wskazuje, że w wielu miejscach pracy w branży IT zespoły wciąż nie są wystarczająco świadome działań z zakresu tzw. CSR, prowadzonych przez pracodawcę. To wskazuje z kolei, że ich komunikacja w wielu miejscach może prawdopodobnie być prowadzona w nieefektywny sposób lub angażować niewielki odsetek zatrudnionych.
Inny wynik badania jest zaskakujący w kontekście przywoływanego wcześniej częstego oczekiwania, że firmy będą modyfikować swoje działania w obszarze Big Data. Zaledwie kilkanaście procent badanych spotkało się w swoich firmach z takimi zjawiskami, jak serwerownie zasilane energią odnawialną (16%) oraz odnoszenie się do śladu cyfrowego serwerów (15%).
O komentarz na temat tego, jak firma technologiczna może od podstaw budować swoje usługi i produkty w sposób ekologiczny, czyli po prostu oszczędnie, zapytaliśmy kilku specjalistów z branży.
– Z perspektywy naszej organizacji pojęcia zrównoważonego rozwoju, ekologii cyfrowej czy CSR to silne elementy polityki funkcjonowania firmy. Działania te muszą uwzględniać proekologiczne postawy, szczególnie w zakresie eko-tech. Doskonale wiemy, jak ważne jest projektowanie urządzeń elektronicznych w taki sposób, aby wykorzystywały one energię efektywnie, np. wyłączały pewne funkcje, gdy nie są używane. Energia elektryczna to jednak tylko jedno oblicze projektowania nowoczesnych produktów. Drugim jest oddawana energia cieplna, która od zawsze stanowiła wyzwanie, jeśli chodzi o maszyny obliczeniowe w centrach danych. Zrozumiałe jest, że wyeliminowanie energochłonnych systemów chłodzenia może znacznie zmniejszyć zarówno emisję CO2 , jak i rachunki za energię – podkreśla Piotr Wróbel, Innovation Officer and EcoSystem Manager, Nokia.
Jednak dość surowo ten temat, w kontekście większej skali rynkowej, ocenia jeden z ekspertów SAP, który na co dzień współpracuje z wieloma polskimi i europejskimi firmami.
– Kiedy ekologia cyfrowa będzie miała większe znaczenie? Wtedy, kiedy zostanie narzucona firmom przez zewnętrzne regulacje. Dlatego bardzo kibicuję wszelkim normom prawnym i rozwiązaniom systemowym. Nadal najistotniejszym motorem w polskim biznesie jest rachunek ekonomiczny, a dziś „eko” i „zrównoważone” oznacza droższe. W badaniu the:protocol widać, że indywidualny konsument coraz częściej podejmuje decyzję zakupową na podstawie udokumentowanych działań proekologicznych. Biznes jeszcze nie wie, jak te działania przełożyć na ostateczny wynik biznesowy. Szansę widzę w takich producentach, jak SAP, który w Polsce od co najmniej dekady edukuje rynek w obszarze ekologii cyfrowej. Myślę, że jest to długi proces – ocenia Marcin Bogucki, Intelligent Spend Solutions Advisor, SAP.
Nieco inną perspektywę ma z kolei jeden z współtwórców dużej polskiej firmy technologicznej z Krakowa.
– Wśród naszych klientów są m.in. firmy z branży energetycznej, dla których tworzymy rozwiązania pomagające ograniczać ślad węglowy i pozytywnie wpływać na środowisko na wiele innych sposobów (np. optymalizować zużycie energii). Widzimy też, że coraz więcej doświadczonych firm, ale i start-upów, zwłaszcza z sektora B2C, decyduje się na zlecenie takiego audytu i właśnie ta świadomość napawa nas optymizmem na przyszłość – mówi Artur Olechowski, Managing Director, Codete Global.
O badaniu
Raport „Cyfrowy ślad technologii” został oparty na wynikach badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie the:protocol między grudniem 2022 roku i styczniem 2023 roku. Kalkulacje
śladu cyfrowego przygotowane zostały przez firmę Plan Be Eco na podstawie wyników badania. Pomiar przeprowadzono metodą CAWI (profesjonalnego formularza online) na grupie 742 respondentów
w wieku 18–65 lat posiadających pracę. W próbie badawczej uwzględniona została grupa 311 pracowników i pracownic branży IT, w której znalazły się m.in. role w obszarach: programowania, testowania, project managementu, projektowania i obsługi sieci komputerowych.